Czy Świadkowie Jehowy otrzymują wynagrodzenie za swoją działalność religijną?
Jednym z najczęściej powtarzanych pytań związanych ze Świadkami Jehowy jest: „Czy oni dostają pieniądze za głoszenie swojej wiary?” To pytanie nie dziwi, biorąc pod uwagę ich aktywną działalność kaznodziejską – można ich spotkać na ulicach, pukających do drzwi lub rozdających broszury. W odróżnieniu od wielu innych organizacji religijnych, Świadkowie Jehowy nie pobierają wynagrodzenia za swoją działalność duchową. Głoszenie, nauczanie czy pełnienie funkcji w organizacji uważają za osobisty obowiązek wynikający z wiary, a nie jako źródło dochodów.
Wszystko opiera się na zasadzie wolontariatu. Członkowie wspólnoty wykonują swoje zadania bezpłatnie, a de facto każdy z nich prowadzi niezależne życie zawodowe poza działalnością religijną. Nawet starsi zboru — osoby pełniące funkcje administracyjne i duchowe — nie otrzymują pensji. Utrzymują się, jak wszyscy inni, ze swojej pracy zarobkowej lub emerytury, jeśli są osobami starszymi. Podejście to ma swoje korzenie w interpretacji Pisma Świętego i idei służby bezinteresownej.
Jak Świadkowie Jehowy zarabiają na życie na co dzień?
Pomimo wspólnej wiary, członkowie organizacji Świadków Jehowy wykonują różnorodne zawody. Spotkamy wśród nich zarówno robotników budowlanych, nauczycieli, pielęgniarki, jak i właścicieli małych przedsiębiorstw. Wielu Świadków Jehowy wybiera zawody pozwalające na elastyczne godziny pracy, dzięki czemu mogą więcej czasu poświęcać działalności religijnej, jak na przykład głoszenie „od drzwi do drzwi” lub organizacja zebrań zborowych.
Organizacja nie narzuca konkretnych ścieżek kariery, ale zachęca do skromnego stylu życia. Luksus i pogoń za majątkiem są według ich nauk drugorzędne wobec duchowych celów. Wielu członków wybiera pracę na część etatu, aby więcej czasu poświęcać służbie teokratycznej. To podejście wpływa na strukturę domowego budżetu – zarobki mogą być niższe niż przeciętna krajowa, ale potrzeby są również mniejsze.
Czy pionierzy pełnoczasowi otrzymują jakieś wsparcie finansowe?
Pionierzy pełnoczasowi to Świadkowie Jehowy, którzy poświęcają ok. 70 godzin miesięcznie na głoszenie. Mimo zaangażowania w działalność religijną, również oni nie otrzymują wynagrodzenia finansowego. Działają całkowicie na zasadzie wolontariatu. Jednakże w przypadkach ekstremalnych, takich jak trudna sytuacja finansowa, zborowa wspólnota może udzielić wsparcia w postaci pomocy doraźnej – np. zakupieniu jedzenia lub opłaceniu rachunku.
Warto dodać, że pomoc ta nie jest systemowa ani gwarantowana. Funkcjonuje raczej jako forma braterskiej solidarności w ramach wspólnoty religijnej, a nie jako forma wynagrodzenia za wykonaną pracę.
Czy Betelczycy – osoby pracujące w centrali – zarabiają?
Jedną z bardziej tajemniczych grup wewnątrz organizacji Świadków Jehowy są tzw. Betelczycy – osoby mieszkające i pracujące w domach Betel, czyli centralach organizacyjnych (np. w Warwick, USA, lub dawniej w Nadarzynie pod Warszawą). Betelczycy pracują m.in. przy wydawaniu literatury religijnej, tłumaczeniach, technice, archiwizacji czy konserwacji budynków.
Choć ich zaangażowanie przypomina pracę etatową, oficjalnie nie otrzymują pensji. Dostają jednak tzw. „kieszonkowe” – z reguły jest to niewielka suma (w Polsce – równowartość ok. 200–300 zł miesięcznie), przeznaczona na podstawowe wydatki osobiste. Ponadto mają zapewnione zakwaterowanie, wyżywienie i opiekę zdrowotną.
W tym przypadku mamy do czynienia z modelowym życiem wspólnotowym. Z jednej strony nie są to osoby zarabiające na klasycznych zasadach rynkowych, z drugiej – nie ponoszą wielu kosztów życia codziennego. Wybierają takie życie świadomie, traktując je jako formę całkowitej służby Bogu.
Jakimi zasadami kierują się Świadkowie Jehowy w kwestii pieniędzy?
Jedną z podstawowych zasad organizacji jest unikanie komercjalizacji religii. Świadkowie Jehowy nie zbierają tradycyjnej tacy na zebraniach (choć dostępne są skrzynki dobrowolnych datków), nie pobierają opłat za literaturę ani nie oferują płatnych usług religijnych. Cała działalność finansowa wspólnoty opiera się na dobrowolnych darowiznach. Członkowie mogą wpłacać pieniądze za pośrednictwem konta bankowego, skrzynki w miejscu zebrań, czy też przekazać darowiznę rzeczową.
Kwestie pieniędzy są mocno powiązane z ideologią organizacji – nie są celem samym w sobie. Finansowanie potrzeb wspólnoty ma być wyrazem wiary i wdzięczności, a nie obowiązkiem czy opłatą za usługi. To podejście może być zaskakujące dla osób wychowanych w innych tradycjach religijnych, gdzie opłaty za śluby, chrzciny czy pogrzeby są czymś powszechnym.
Czy Świadkowie Jehowy płacą podatki?
To pytanie również często pojawia się w kontekście finansów tej grupy religijnej. Odpowiedź brzmi: tak. W Polsce, jak i w wielu innych krajach, Świadkowie Jehowy jako osoby prywatne – bo działają głównie na zasadzie indywidualnej działalności – płacą podatki od swoich dochodów. Ich organizacja religijna, jako zarejestrowany związek wyznaniowy, korzysta jednak z niektórych przywilejów podatkowych, jak i inne kościoły czy związki religijne, np. zwolnienia z podatku od darowizn przeznaczonych na cele kultu religijnego.
Warto także zauważyć, że organizacja prowadzi bardzo szczegółową dokumentację finansową, a raporty składane są regularnie – w Polsce m.in. do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które nadzoruje działalność związków wyznaniowych. Przejrzystość finansowa to dla wspólnoty istotny aspekt świadczący o uczciwości i zaufaniu.
Czy można zostać bogatym będąc Świadkiem Jehowy?
Choć organizacja nie zakazuje osiągania sukcesów finansowych, to zdecydowana większość Świadków Jehowy nie stawia na bogactwo jako życiowy cel. Nauki religijne wspólnoty skupiają się na skromności, prostocie i duchowości. Osoby bardzo zamożne występują w tej grupie sporadycznie, a jeśli się pojawiają – często ograniczają swoją działalność zawodową, aby poświęcić więcej czasu na służbę duchową.
W skrajnych przypadkach, zbyt intensywna pogoń za materialnym sukcesem może być nawet uznawana za sprzeczną z naukami organizacji. To jednak nie oznacza, że Świadkowie żyją w ubóstwie. Wielu z nich prowadzi stabilne, dobrze zorganizowane życie, często z poszanowaniem zasad oszczędzania, planowania finansowego i rozsądnego gospodarowania zasobami.
Dlaczego działalność Świadków Jehowy bywa mylnie postrzegana w kontekście pieniędzy?
Powszechność i widoczność ich działań — zwłaszcza głoszenia w miejscach publicznych — budzi skojarzenia z profesjonalną kampanią promocyjną, co rodzi mylne przekonanie o wynagradzanym charakterze tych działań. Tymczasem Świadkowie Jehowy we własnym zakresie organizują sobie grafik, transport i środki potrzebne do udziału w takich działaniach, nie licząc na żadną formę zapłaty.
Brak znajomości wewnętrznej struktury organizacji i jej zasad może prowadzić do spekulacji i mitów, jakoby Świadkowie działali za pieniądze lub mieli ukryte źródła dochodu. Rzeczywistość pokazuje jednak zupełnie inny obraz – oparty na idei wolontariatu, braterskiego wsparcia i duchowego oddania. Dla członków tej społeczności to nie pieniądze są celem, lecz głoszenie dobrej nowiny i życie zgodne z naukami biblijnymi.

Piotr Łękocki – redaktor PlanetaFaceta.plFacet od zadań specjalnych, który o męskim stylu życia wie więcej, niż niejeden poradnik. Na blogu PlanetaFaceta.pl łączy pasję do technologii, sportu, motoryzacji i zdrowia z codziennymi rozkminami współczesnego mężczyzny.
Lubi konkrety, ceni luz i nie boi się tematów, które dla innych są „zbyt niewygodne”. Pisze tak, jak mówi – prosto, szczerze i z dystansem. Po godzinach biega, testuje gadżety i prowadzi niekończące się dyskusje o tym, czy kawa lepsza jest przed treningiem, czy po.
