Nowa Era: Gdy chęć przypomnienia o ambicjach nie zawsze idzie w parze z optymalizacją kosztów
Wejście w XXI wiek otworzyło przed producentami samochodów nowe możliwości, ale także wymusiło znaczne zmiany w myśleniu. Chęć pokazania się jako lider świata motoryzacji już rzadko przyświeca jakiejkolwiek marce. Niegdyś konkurowanie między producentami przypominało niemal olimpiady, wręcz bitwy o supremację na polu technologicznym i designu. Mercedes stawiał na jedną szalę swoje E500, ścierając się bezpośrednio z Audi RS2 i BMW M5. Tymczasem Lotus w ramach partnerstwa z Opel tworzył Lotusa Omegę, a zacięta rywalizacja trwała również pomiędzy Ferrari a Lamborghini. Wszystko to, jednak zmieniło się na początku nowego milenium. Producentom zależało już tylko na jak największej optymalizacji kosztów i sprzedaży jak największej ilości samochodów za jak najniższe ceny.
Lexus LFA – Ambitne plany Toyoty w ukryciu.
Niemniej, okazało się, że za wszystko jest jeszcze jedna strona medalu. Wiemy, że Toyota w ukryciu wyznaczyła sobie nowe cele. Niemniej celem było zdetronizowanie samych gigantów branży motoryzacyjnej takich jak: McLaren F1, Ferrari F50 czy Porsche 911. Auta te niekwestionowanie dominowały w plakatach młodych fanów motoryzacji. Toyota, operując pod elegancką marką Lexus, chciała stworzyć samochód doskonały, mający ambicję zastąpić każdą z tych ikon. W rezultacie powstał Lexus LFA.
Strategia stworzenia Lexusa LFA
Toyota posiadała już doświadczenie nabyte dzięki modelowi Supra i Lexusowi SC. Jednak obie marki reprezentowały inny kierunek, a także inną klasę, niż Super Car jak Honda NSX z silnikiem centralnie umieszczonym, nie mówiąc już o weteranach w klasie supersamochodów, takich jak McLaren, Porsche, Lamborghini czy Jaguar. W związku z tym, Toyota musiała zacząć prace praktycznie od zera.
Długotrwały proces rozwoju projektu LFA trwał niebagatelne 10 lat. Pierwsze informacje o projekcie P280 ujawniono światu już w 2000 roku, kiedy to zaprezentowano prototyp w 2003 roku, a kolejny koncepcyjny model pojawił się w 2005 roku.
Model Lexus LFA – cud techniki
Model Lexus LFA jest samochodem wyjątkowym przede wszystkim dzięki dziesięciocylindrowemu silnikowi widlastemu produkcji Yamahy. W większości przypadków, silniki V10 są stosowane w autach zachodnich producentów, takich jak Audi, BMW, Porsche czy Dodge. Nie spodziewano się, że Japończycy podejmą się próby stworzenia tego typu jednostki. Dodatkowo, umieszczenie silnika z przodu pojazdu jest bardzo innowacyjnym rozwiązaniem.
Zazwyczaj, nowe projekty supersamochodów są oparte na centralnie umieszczonym silniku, aby poprawić rozkład masy i punkt ciężkości pojazdu. Moc 560 koni mechanicznych Lexusa LFA osiągana jest przy 8700 obrotach na minutę.
Przyjęcie Lexusa LFA na rynku światowym.
Niezależnie od rynku na którym pojawiał się Lexus LFA, był opisywany jako niezwykle atrakcyjny pod względem ceny, jakości oraz materiałów, z których został wyprodukowany. Modelem LFA zachwycali się nie tylko dziennikarze motoryzacyjni, ale także kierowcy wyścigowi. Design modelu LFA został doceniony przez wiele różnych magazynów motoryzacyjnych, szkół projektowania i artystów.